Pierwsza jazda "Magdą" w sezonie 2018

Są już takie dni w tym roku, że nawet wybredni mogą sobie pozwolić na krótkie jazdy na swoich maszynach. Jeden z takich dni był 11 marca - wówczas odbyła się pierwsza jazda Yamahą YZ 85 (BigBore 105), czyli potocznie nazywana "Magdą". W dniu dzisiejszym jak piszę tego posta to niestety spowrotem leży już około 15 cm śniegu - więc ten weekend będzie bez szaleństw.
Ale do rzeczy...
Po sprawdzeniu wszystkich płynów i... dokręceniu kilku śrubek próba odpalenia. Miłe zaskoczenie ponieważ Magda odpaliła za około 5 kopnięciem. Najpierw rozgrzewanie motocykla na ssaniu na wolnych obrotach - nie zapominajcie nigdy o tym!!! W międzyczasie wskoczenie w mój strój "Thor'a" i następnie wolny przelot około 5 kilometrów. Następnie Magdalenka zaczęła rozgrzewać mnie po pobliskich bezdrożach.
Choć na sporym plusie jak na początek marca to ziemia pod powierzchnią była jeszcze mocno zamarznięta. Dodać do tego wszystkiego rozjeżdżone polne i leśne drogi przez ciągniki i ciężki sprzęt pracujący w lasach i okazuje się że zwykłe polne drogi robią się ciężkim wyzwaniem. Błoto konsystencji swieżego masła, dodając do tego często około półmetrowe koleiny i mnóstwo wody na powierzchni robi swoje. Po niecałej godzinie jazdy odpuszczam.
Filmik został nagrany kamerą sportową Sony FDR-X3000 z niesamowicie dobrą stabilizacją obrazu moim zdaniem przewyższającą najnowsze GoPro. Filmik został zmontowany programem Action Cam Movie Creator, który za darmo jest dodawany do kamerki, za co wielki PLUS!

A poniżej macie linka do filmiku na Youtube!


Za każdą subskrybcję serdecznie dziękuję.

A poniżej troszkę zrzutów z filmiku!!!


To tylko ja ;)


Masakryczne koleiny ...


Krótki trening wheelie :)


Finish!!!





Komentarze