Yamaha YZ85 i tuning na Big Bore 105 (Athena) (część 2 - wyjmujemy silnik z ramy)

Zaczynamy... Pierwsze co zrobione to oczywiście mycie i czyszczenie z największego błota i brudu. Następnie kapturek od świecy, świeca, 4 śrubki (tak – śrubki, bo w Athenie już będą szpilki), odpinamy wąż płynu chłodzącego i zdejmujemy głowicę. Następnie cztery nakrętki i możemy wyjmować cylinder.
Przygotowujemy silnik do wyjęcia z ramy. Aby to zrobić musimy wypiąć gaźnik najlepiej odkręcając go od króćca (jedna śrubka z opaską), spuścić wodę z chłodnicy (jeżeli takowa pozostała – tutaj z poprzedniego posta wiemy już że jej nie było) i wypinamy pozostały wąż z króćca pompy wody. Ostatnim etapem do wyjęcia silnika jest okręcenie 3 nakrętek i wyjęcie (łączących ramę z silnikiem) długich śrub, jedna z nich jest ośką łączącą silnik, ramę oraz tylny wahacz.
Możemy wyjmować silnik i mieć wówczas dogodny dostęp do każdej z jego strony.
Gdy mamy już silnik na wierzchu to możemy przystąpić do dopasowania nowego zestawu Atheny, w skład którego wchodzi cylindrer 105 na nicasilu, tłok z pierścieniem i łożyskiem igiełkowym.
Dlaczego wyjmowaliśmy do tego silnik? Oczywiście nie jest to konieczne (choć przy tym tuningu było to konieczne – dlaczego? - odpowiedź znajdzie się w następnym poście o przymiarce cylindra). Już na początku przewidziany był remont generalny, czyli nie tylko kit Atheny, ale i nowy wał z korbowodem, nowe łożyska na wale i inne zużyte podzespoły które się kwalifikowały do wymiany po rozpołowieniu silnika.


Więc wracamy do przymiarki zestawu Athena, ale to już w następnej części...



Komentarze